Lampy do salonu w nowoczesnym stylu – nasze propozycje

Chęć utrzymania salonu w nowoczesnym stylu sprawia, że systematycznie pragniemy dokonywać w nim jakichś zmian. Przy urządzaniu pomieszczenia warto postawić na kilka uniwersalnych i ponadczasowych akcentów, żeby w późniejszym czasie, w zależności od zmieniających się trendów móc wymienić jedynie dodatki, a salon nabierze nowego charakteru. Do takich elementów możemy zaliczyć poduszki, zasłony czy oświetlenie. Niewielki koszt, a efekt końcowy może nas samych zadziwić.

Zmiany wystroju całego salonu to wydatek rzędu kilku tysięcy, natomiast jeśli chcemy zainwestować w nowoczesne lampy do salonu zmieścimy się w budżecie od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Wystarczy zamontować listwy z kolorowymi diodami LED, albo za pomocą kinkiety podświetlić jedną ze ścian żeby efekt był spektakularny.

Najmodniejsze lampy do salonu

Chcąc zrobić wrażenie na gościach zapraszanych do domu lub też podkreślić nowoczesny styl salonu musimy zadbać o modne oświetlenie. Zrezygnujmy zatem ze szklanych kloszy i modeli, które znajdziemy w większości sklepów… Postawmy na mogłoby się wydawać rzadko spotykane tworzywa wykorzystywane w oświetleniu. Jednym z nich z pewnością jest beton. Choć sprawia on wrażenie dość surowego materiału to w połączeniu z ciepłym światłem tworzy wyjątkową magię i przytulność wnętrza. Betonowe lampy sprawdzą się w nowoczesnym salonie, ale również w takim, które jest urządzone na styl industrialny. Innymi dominującymi trendami są tzw. klatki wykonane z metalu, a także puchate klosze wykonane z pierza, które robią niebywałe wrażenie.

Kryształowy zawrót głowy

Nowoczesny styl w salonie uzyskamy też za pomocą lamp kryształowych. Stały się one obiektem pożądania wielu gospodarzy urządzających swoje wnętrza, ponieważ są niezwykle eleganckie i podkreślające przepych oraz bogactwo. Idealnie sprawdzą się we wnętrzach, w których dominuje biel połączona z szarością. Lampy kryształowe dostępne są w wersji wiszącego żyrandola, stojącej lampy podłogowej, stołowej, plafonu czy kinkietu.